tag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post3530211207336768724..comments2023-08-25T18:12:50.469+02:00Comments on nienawidzę cię. / l.h.: #czterdzieścitrzy. nienawidzę nadziei.al.http://www.blogger.com/profile/03812515886665816539noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-41790859197711538822015-07-10T10:32:45.406+02:002015-07-10T10:32:45.406+02:00Z rozdziału na rozdział historia nabiera tępa i po...Z rozdziału na rozdział historia nabiera tępa i pochłania mnie jeszcze bardziej. To w spaniale jak jedna osoba ,która ma ogromny talent potrafi wpadać uczuciami tak wielu ludzi <3<br />Dziękuję Ci za to ;* <br />A rozdział fantastyczny ;) American Dreamhttps://www.blogger.com/profile/02568721231557410612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-66786963370155088782015-07-05T00:58:39.051+02:002015-07-05T00:58:39.051+02:00Kocham cie i twój talentKocham cie i twój talentAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/15796325429454082214noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-9021355159004388532015-07-01T22:01:07.921+02:002015-07-01T22:01:07.921+02:00Ooo ... <3 Genialny rozdział , kolejny. Genialn...Ooo ... <3 Genialny rozdział , kolejny. Genialny jak każdy poprzedni. Podoba mi się okropnie. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się nowy. Ale zanim o tym to może trochę o Luke'u. Nie sądziłam, że zrobi się taki czuły, miły i kochany. Aww <3 Uwielbiam ten blog. Mam tylko nadzieję, że jednak znajdzie się dawca dla Ariel oraz, że wszystko jednak bedzie dobrze, a ona nie umrze. Myślałaś już o zakończeniu czy jeszcze długo będziesz pisać? Piszesz tylko to czy jakieś jeszcze blogi lub polecisz jakieś ? // MaddieAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-14311389235052690042015-07-01T11:10:13.093+02:002015-07-01T11:10:13.093+02:00Rety, rety, Ariel! :O Czyżby jakiś mały postęp? Ok...Rety, rety, Ariel! :O Czyżby jakiś mały postęp? Okej, postęp był już wcześniej, ale Ariel dzielnie go ukrywała, zupełnie ignorując hemmingsowe próby przekonania jej, że nadzieja wcale nie jest taka zła xd A tutaj Arielka wreszcie chociaż na chwilkę zdecydowała się zapomnieć o tym, że przecież dla takiego Luke’a zupełnie nie ma miejsca w jej planie na życie (a plan na życie miała dość prosty: byle dotrwać do dnia śmierci, nie przywiązując się do niczego i do nikogo). To może coś w rodzaju światełka w tunelu… :P Chociaż, na ile zdążyłam poznać Arielkę, to raczej ten ciemny tunel jeszcze długo będzie się ciągnąć :) I aż drżę na myśl o tym, że możesz nam tutaj szykować jakąś katastrofę (czy to jeszcze w środku tunelu, czy na jego końcu) :(<br />Z rozdziału na rozdział wciąż zachwycam się tym, jak uroczy potrafi być Hemmings. I za każdym razem przekonana jestem, że którymś z tych swoich nieco bardziej i nieco mniej bohaterskich czynów, właśnie osiągnął szczyt swoich możliwości, jeśli chodzi o bycie wspaniale cudownym. A potem on znowu wkracza do akcji w kolejnym rozdziale i tak od niechcenia przebija swoje wcześniejsze wyczyny. Ach, ten Luke,.. myślę, że jeśli ktoś w alternatywnej rzeczywistości miałby szansę zostać zaprzytulanym przeze mnie na śmierć, to on byłby idealną pierwszą ofiarą:) <br />Pozdrawiam! <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-80307987968185150172015-06-30T00:00:38.754+02:002015-06-30T00:00:38.754+02:00Dobrze, że dostał tylko grzywnę i prace społeczne....Dobrze, że dostał tylko grzywnę i prace społeczne. Niech się zaopiekuje Ariel mimo wszystko. Zastanawia mnie tak bardzo, co z nia zrobisz, czy pozwolisz jej przezyć, czy jednak nie.<br />K.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-66178349849868292712015-06-29T19:50:20.109+02:002015-06-29T19:50:20.109+02:00aww Luke <3
no i żeby nie było Ariel na samym k...aww Luke <3<br />no i żeby nie było Ariel na samym końcu też mnie zaskoczyła. Z jednej strony ciezy mnie to, że tak się do niego zbliżyła ale z drugiej wiem, że niec nie trwa wiecznie i czekam na przytup emocjonalny. bo domyślam się, że taki nastąpi. <br />Luke dzisiaj naprawdę rozczulił. Został przy Ariel kiedy mógł świętować z rodziną albo swoimi przyglupimi koleżkami i to, choć wiem, że nigdy by się nie przyznała, wiele znaczyło dla Ariel. <br />liczę, że nic tego nie zepsuje!<br />Pozdrawiam :)mosanehttps://www.blogger.com/profile/15751583405885311545noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-70030787384264896252015-06-29T17:10:29.922+02:002015-06-29T17:10:29.922+02:00Boże! Tak dawno mnie tu nie było! wszystko nadrabi...Boże! Tak dawno mnie tu nie było! wszystko nadrabiam! :)<br />rozdział wspaniały :><br />uwielbiam to czytać :)<br />http://art-of-killing.blogspot.com/Samanthahttps://www.blogger.com/profile/11156830740138596614noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-10162601721948044642015-06-29T00:08:11.726+02:002015-06-29T00:08:11.726+02:00Heh to co czuje przy czytaniu twojego bloga mogła ...Heh to co czuje przy czytaniu twojego bloga mogła bym opisywać godzinami bo twój blog powoduje że zawsze po przeczytaniu chociaż 3 zdań mam peło powodów do przemyśleń i zastanawiam się nad tym czasami cholernie trudnym i niesprawiedliwym życiem. Chyba przez ciebie założe pamiętnik bo nie będę przecież wypisywać tego w szystkiego na blogu :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14390401963201577857noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-331542402051623432015-06-29T00:02:29.936+02:002015-06-29T00:02:29.936+02:00Matko ja chyba płacze...
To jak opisujesz ich spot...Matko ja chyba płacze...<br />To jak opisujesz ich spotkania, uczucia po prostu nie da się tego opisać hak świetnie to robisz. Przy czytaniu twojego bloga zawsze towarzyszą mi emocje których nie da się powstrzymać. Chętnie zobaczyłam bym twoje opowiadanie jako książke którą napewno bym miała i czytała na okrągło tak jak twojego bloga, w sumie to nawet już nie wiem ile razy czytałam te wszystie rozdziały od początku i za każdym razem mam wrażenie że czytam je po raz pierwszy i nie moge przestać o nich myśleć, co raz więcej żeczy kojaży mi się z tym opowiadaniem...<br />Mam tylko nadzieje że nie skończysz tego bloga za szybko i jakoś strasznie tylko będzie jakiś happy end i będzie chociaż taki tyci powód do uśmiechu ;)<br />Kocham twój talent i to że piszesz to opowiadanie ;*** Pozdrawiam Pati Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14390401963201577857noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-61828504436858057422015-06-28T21:43:00.115+02:002015-06-28T21:43:00.115+02:00(:(:Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-5331642514495072002015-06-28T21:25:28.532+02:002015-06-28T21:25:28.532+02:00Boże, dziękuję za to, że zesłałeś na ten beznadzie...Boże, dziękuję za to, że zesłałeś na ten beznadziejny świat ludzi o tak wielkim talencie pisarskim oraz Luke'a Hemmingsa.<br />Dziękuję.<br />♥ xDAnniehttps://www.blogger.com/profile/01633074730378080370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5133076740264209670.post-62718107558585947472015-06-28T21:25:10.492+02:002015-06-28T21:25:10.492+02:00Boże, dziękuję za to, że zesłałeś na ten beznadzie...Boże, dziękuję za to, że zesłałeś na ten beznadziejny świat ludzi o tak wielkim talencie pisarskim oraz Luke'a Hemmingsa.<br />Dziękuję.<br />♥ xDAnniehttps://www.blogger.com/profile/01633074730378080370noreply@blogger.com